Zmiana biznesowych nawyków

Dla sporej większości giełdowych inwestorów aktualne czasy recesji to bardzo poważny sprawdzian nie tylko dla tych firm, które posiada się aktualnie w swoich portfelach akcji. Oczywiście biznesmen wchodzący w dany interes zawsze chce dokładnie wiedzieć, co się dzieje w jego korporacji a nawet dziesięć procent udziału to na tyle spora wartość firmy, by móc z powodzeniem wpływać na jej losy i zabierać głos w kluczowych strategicznie decyzjach. Ale nie tylko naprawianie sytuacji jest dzisiaj pożądanym sposobem radzenia sobie z recesją. Niestety wielu ekonomistów zgadza się, że wiele z firm, które zbankrutowały lub zbankrutują w najbliższym czasie nie przeżyło tych problemów w wyniku jakiegoś pechowego zbiegu okoliczności, a wyłącznie na dokładne własne życzenie. Brak innowacji, rozwoju i kontrolowania budżetu to kluczowe czynniki przyczyniające się do stopniowego kurczenia się wartości danej spółki. Dlatego tak wielu inwestorów widząc upadek firmy, której udziały posiadają decydowało się niejednokrotnie dość słusznie na wycofanie całego swojego kapitału z danej inwestycji. Jeśli nagle wszyscy współudziałowcy danego biznesu zaczną wycofywać własne pieniądze, firmie nie jest w stanie pomóc absolutnie żaden plan naprawczy. Trzymanie takich akcji mimo spadków jest jednak również mało racjonalne.