Nigdy nie oszukujmy

Nigdy nie oszukujmy

Nigdy nie kłammy w naszych życiorysach czy listach motywacyjnych. Oczywiście, że możemy napisać w CV co tylko chcemy, ale jeśli faktycznie nie posiadamy na koncie owego dwuletniego wolontariatu, co zrobimy, gdy pracodawca postanowi poprosić nas o zaświadczenie albo sprawdzi referencje? Naprawdę lepiej tego nie robić. Przede wszystkim jeśli nakłamiemy w CV faktycznie tylko w terminach, na przykład posiadamy doświadczenie wynoszące dwadzieścia miesięcy, a naciągnęliśmy je na dwuletnie, to pewnie się nie wyda, jednak jeśli dodamy sobie zasługi, może naprawdę być kiepsko. Pamiętajmy, że nikt nie chce być oszukiwany. W liście motywacyjnym możemy napisać wiele rzeczy, nawet takie, które niekoniecznie według niektórych się pisze. Niektórzy zaznaczają, że pełnili funkcję starosty roku na studiach, inni natomiast chwalą się stypendium rektora za wybitne osiągnięcia w nauce i bardzo dobrze. Skoro to prawda, to można to napisać, ponieważ to może być poświadczenie cech takich jak odpowiedzialność czy sumienność. Gorzej kiedy skłamaliśmy, a widać po naszej wiedzy, że owe stypendium nie mogło nam się należeć. Poza tym pracodawca może poprosić o dyplom i sprawdzić jakie wyniki osiągaliśmy. Nie przypisujmy sobie nie swoich zasług, bo źle na tym wyjdziemy. Tak się po prostu nie robi. Pamiętajmy zatem o tej zasadzie.